Zastanawiacie się może jak film “W drodze” oraz grę aktorską Kristen Stewart oceniono po pokazie w Cannes? Zebraliśmy dla Was fragment recenzji z wielu zagranicznych i polskich portali. Data premiery filmu w Polsce nie jest jeszcze znana, prawdopodobnie jednak film może wejść do kin w lecie bieżącego roku. Póki co zapraszamy więc do przeczytania recenzji.
THR:
Stewart została wybrana do roli Marylou pięć lat temu na podstawie jej debiutanckiej roli w Into the Wild. Jej rola jest doskonała, zdejmuje ubranie więcej niż raz i prawie zawsze wydaje się być spocona, co potęguje tylko jej seksapil .
Stewart została wybrana do roli Marylou pięć lat temu na podstawie jej debiutanckiej roli w Into the Wild. Jej rola jest doskonała, zdejmuje ubranie więcej niż raz i prawie zawsze wydaje się być spocona, co potęguje tylko jej seksapil .
Variety:
Pozostali aktorzy odegrali swoje role bardzo efektownie, szczególnie Mortensenem i Sturridge jako William S. Burroughs i Allen Ginsberg, ciepło i uczuciowość Stewart i Dunst spowodowało, że Marylou i Camille nabrały odpowiedniego charakteru.
Pozostali aktorzy odegrali swoje role bardzo efektownie, szczególnie Mortensenem i Sturridge jako William S. Burroughs i Allen Ginsberg, ciepło i uczuciowość Stewart i Dunst spowodowało, że Marylou i Camille nabrały odpowiedniego charakteru.
HitFix:
Kristen Stewart gra Marylou, jedną z wielu kobiet, które istnieją w życiu Deana, dodawała mu siły do życia, a jednocześnie była odpychana przez jego niezdolność do pozostawania w jednym miejscu, dobrze wykonała swoją prace, jest dobrym drogowskazem na przyszłą drogę, jak to sama ujęła – “Sagę Zmierzch ” widzi już tylko w swoim lusterku wstecznym – obiecującą karierę ma przed sobą. Jest coś jednocześnie niewinnego i cielesnego w Marylou. Nie ma w niej nic fałszywego, a ona sama jest bardzo jasna/czysta, co chce udowodnić i pokazać w każdej scenie w bardzo bezpośredni sposób.
Kristen Stewart gra Marylou, jedną z wielu kobiet, które istnieją w życiu Deana, dodawała mu siły do życia, a jednocześnie była odpychana przez jego niezdolność do pozostawania w jednym miejscu, dobrze wykonała swoją prace, jest dobrym drogowskazem na przyszłą drogę, jak to sama ujęła – “Sagę Zmierzch ” widzi już tylko w swoim lusterku wstecznym – obiecującą karierę ma przed sobą. Jest coś jednocześnie niewinnego i cielesnego w Marylou. Nie ma w niej nic fałszywego, a ona sama jest bardzo jasna/czysta, co chce udowodnić i pokazać w każdej scenie w bardzo bezpośredni sposób.
Ain’t It Cool News:
Kristen Stewart zagrała Marylou … jest czymś co łączy Sala z Deanem. Stewart gra Marylou trochę smutno, ale przede wszystkim jest jakby dla nich bazą/trzonem. Jej zachowanie jest niezwykle energiczne, wesołe i trochę figlarne. Dobra, więcej niż trochę figlarne! To bardzo odważna rola. Tak, w filmie jest nagość, ale jest też emocjonalna dwuznaczność jej postaci. Jest zakochana w Deanie Moriarty i jednocześnie go nienawidzi. Jeśli zagrałaby tą postać źle, to postać Marylou byłaby po prostu dziwką z gwiazdami w oczach, ale ona swoją grą spowodowała, że Marylou jest postacią budzącą zaufanie.
Kristen Stewart zagrała Marylou … jest czymś co łączy Sala z Deanem. Stewart gra Marylou trochę smutno, ale przede wszystkim jest jakby dla nich bazą/trzonem. Jej zachowanie jest niezwykle energiczne, wesołe i trochę figlarne. Dobra, więcej niż trochę figlarne! To bardzo odważna rola. Tak, w filmie jest nagość, ale jest też emocjonalna dwuznaczność jej postaci. Jest zakochana w Deanie Moriarty i jednocześnie go nienawidzi. Jeśli zagrałaby tą postać źle, to postać Marylou byłaby po prostu dziwką z gwiazdami w oczach, ale ona swoją grą spowodowała, że Marylou jest postacią budzącą zaufanie.
The Film Stage:
Kristen Stewart powinna zdobyć antyzmierzchowych zwolenników dzięki swojej bardzo ciekawej roli. Marylou Stewart i Dean Hedlunda pokazują namacalną chemię pomiędzy sobą, wprowadzają seksapil do swojego zachowania co powoduje, że historia staje się bardziej wciągająca.
Kristen Stewart powinna zdobyć antyzmierzchowych zwolenników dzięki swojej bardzo ciekawej roli. Marylou Stewart i Dean Hedlunda pokazują namacalną chemię pomiędzy sobą, wprowadzają seksapil do swojego zachowania co powoduje, że historia staje się bardziej wciągająca.
Scene Creek:
Przykro mi, ale Saga Zmierzch kompletnie ukryła możliwości aktorskie Kristen Stewart. Nie wiem dlaczego ktoś ją obsadził w roli niewinnej kochanki wampira, w tym filmie na pewno zagrała lepiej niż Kirsten Dunst. Mam na myśli, to że gra zupełnie inną kobietę, np. potrafiącą siedzieć nago między dwoma kolesiami w samochodzie.
Przykro mi, ale Saga Zmierzch kompletnie ukryła możliwości aktorskie Kristen Stewart. Nie wiem dlaczego ktoś ją obsadził w roli niewinnej kochanki wampira, w tym filmie na pewno zagrała lepiej niż Kirsten Dunst. Mam na myśli, to że gra zupełnie inną kobietę, np. potrafiącą siedzieć nago między dwoma kolesiami w samochodzie.
Filmoria:
Gra Stewart jest również fantastyczna, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze role pozostając w cieniu postać ze Zmierzchu. W rzeczywistości, rola ta jest prawdopodobnie najsilniejsza spośród jej wszystkich ról.
Gra Stewart jest również fantastyczna, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze role pozostając w cieniu postać ze Zmierzchu. W rzeczywistości, rola ta jest prawdopodobnie najsilniejsza spośród jej wszystkich ról.
The Independent:
Najbardziej zaskakująca jest Kristen Stewart jako Marylou / Luanne Henderson. Kamera absolutnie ją kocha, mimo jej niezręcznego chodu. Ona rozwija się jak wachlarz w rekach małych dziewczynek, kiedy znajduje się pomiędzy Salem i Deanem. Sceny z jej udziałem są energetyczne.
Najbardziej zaskakująca jest Kristen Stewart jako Marylou / Luanne Henderson. Kamera absolutnie ją kocha, mimo jej niezręcznego chodu. Ona rozwija się jak wachlarz w rekach małych dziewczynek, kiedy znajduje się pomiędzy Salem i Deanem. Sceny z jej udziałem są energetyczne.
Premiere (France)
Odważna gra gwiazdy Zmierzchu (nie zapominając roli w Welcome to the Rileys) pokazuje jej odwagę, która jest rzadkością u aktorek jej pokolenia.
Odważna gra gwiazdy Zmierzchu (nie zapominając roli w Welcome to the Rileys) pokazuje jej odwagę, która jest rzadkością u aktorek jej pokolenia.
radioalert.box.pl
Wielu twórców twierdziło, że powieści “W drodze” nie da się przenieść na ekran. Francis Ford Coppola przymierzał się do tego już od kilkudziesięciu lat – w końcu zrezygnował. Na adaptację odważył się znany Brazylijczyk Walter Salles, który przygotowywał się do tego przedsięwzięcia przez sześć lat. Coppola jest jednym z producentów filmu. Rezultat jest jednak – zdaniem wielu obserwatorów – prawdopodobnie odwrotny od zamierzonego. Salles twierdzi, że “W drodze” to powieść bardzo aktualna, bo młodzi ludzie są spragnieni wolności, podroży i swobody obyczajowej. Na ekranie widać jednak raczej ostateczny “pogrzeb” pokolenia beatników: swoboda seksualna i narkotyki są źródłem cierpień, przyjaźń nie wytrzymuje przeciwności losu, większość bohaterów jest zagubiona. Okazało się zatem, że kultową powieść można przenieść na ekran – ale raczej jako krytykę epoki beatników, bo film nie wywołuje żadnej tęsknoty za “utraconym rajem”. Podoba się to tym festiwalowym gościom, którzy obawiali się opowieści przepełnionej nostalgią. Według Viggo Mortensena dobrze stało się, że w filmie widać ciemne strony “życia z prędkością 100 kilometrów na godzinę”, bo dzięki temu cała historia jest bardziej “zrównoważona” i ”mniej hollywoodzka”. Salles wyjaśnił natomiast, że najważniejsze jest to, iż bohaterowie nie boją się poznawać świata w sposób bezpośredni, prowadzić takie życie, jakie chcą.
Źródlo:kristenandrobert.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz